niedziela, 1 września 2013

Rozdział 39

Oczami Alfiego:
   Gdy obudziłem się w lesie przypomniałem sobie dokładnie co się wydarzyło. Obok mnie leżał nadal nie przytomny Jerome. Szybko wstałem z ziemi i otrzepałem strój. Szybko obejrzałem swoją głowę i wyczułem jedynie góz. Po chwili mój przyjaciel zaczał otwierać oczy. Gdy był już w pełni świadomy pomogłem pomogłem wstać mu z ziemi.
-Stary, co się stało? - zapytałem.
-To było z grubsza tak. Zobaczyliśmy jak ktoś ciągnie Pat więc podbiegliśmy do niego i zaczęliśmy się z im szarpać. Potem Tixie powiedziała do nas, coś w stylu: Uważajcie. Potem spojrzałem w twoją stronę, a ty leżałeś nie przytomny na ziemi. Potem poczułem nie wyobrażalny ból w głowie, a potem była tylko ciemność.
-Pamiętasz coś jeszcze? - zapytałem się przyjaciela.
-Tak. zanim całkiem straciłem przytomność, że ci co porwali Patricie mówili coś, że ich pracodawca chcę tylko ją.
-Ale po co ona jest im potrzebna? Nie jest Niną ani Marą, żeby pomogła rozwiązać jakiś problem. Nie jest Amber, żeby zachwycać nie wyobrażalnym pięknem - Jerome spojrzał na mnie groźnie. - Nie mówię, że jest brzydka, ale nie jest najładniejszą dziewczyną jaką widziałem.
Oczami Patricii:
   Dlaczego ci piekielni porywacze nie chcą mi powiedzieć gdzie chcą mnie zabrać, tylko ciągle powtarzają: Zaraz się dowierz. To mnie zaczyna wkurzać. Po kolejnych pięciu minutach stanęliśmy. Dwie pary silnych rąk chwyciły mnie za ramiona i podniosły z ziemi.
-Zaraz poznasz naszego pracodawce - powiedział jeden mężczyzna.
   Popchnął mnie w głab jakiejś rudery. Przy oknie stał jakiś chłopak. Na oko w moim wieku. Odkręcił się do mnie przodem. To był mój znajomy z lat szkolnych. Był on we mnie zakochany po uszy, a ja go chyba tysiące razy odrzucałam.
-Jake, to ty?
-We własnej osobie.
-Dlaczego mnie tu sprowadziłeś?
-Nie stety, przez te wszystkie lata nie wyleczyłem się z miłości do ciebie, więc mam propozycję.
-Jaką?
-Zostaniesz moją dziewczyną, a ja tobie, twoim  przyjaciołom i Jeromowi nie zrobie krzywdy - powiedział z tym swoim uśmieszkiem.
-Z kąd wiesz o Jeromie?
-Mam swoje źródła. No więc jak będzie? Jeśli się zgodzisz nie możesz o tym nikomu powiedzieć.
Oczami Jake:
   Z niecierpliwością czekam na decyzję Patricii. Zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia. Będzie moją dziewczyną, czy tego chce czy nie. Patricia Wiliamson będzię należeć do mnie tylko i wyłącznie do mnie, a nie do tego głupka Jeroma Clarka. Kiedyś był moim najlepszym przyjacielem. Wszystko zmieniło się gdzy zaczął kolegować się z Alfem Luisem i mijA Patricią. W tedu o mnie zapomniał.
-Jake. Zdecydowałam. Ja...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak myślicie co powie Patricia?
Jak wam przypadł do gustu rozdział?
Mam założyć zakładkę "Zapytaj Bohatera"?
Komentujcie.
Justyna

4 komentarze:

  1. OBSTAWIAM ŻE POWIE : NIE
    Rozdział fajny szkoda że nie ma patrome :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Syper rozdzuał.
    Jake to ciacho.
    Czejam na next

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że się zgodzi, bo chce chronić przyjaciół i Jeroma, ale znając Patricię znajdzie jakieś rozwiązanie :)

    Rozdział genialny !

    OdpowiedzUsuń
  4. kocha jeroma ale z drugiej strony kocha przyjaciół i chłopka i che dla nich nawet odać życie

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy