niedziela, 21 lipca 2013

Rozdział 12

Oczami Amber:
Bardzo ucieszyłam się jak zobaczyłam Patricie z powrotem. Uściskałam ją bardzo, bardzo mocno. Poszłam z nią do mojego i Niny pokoju, by porozmawiać na spokojnie.
-Jak się czujesz? - zapytałam już po raz tysięczny.
-Amber uspokój się. Już ci mówiłam nic mi nie jest, a zmieniając temat co robiłaś z Sibuną przez ten tydzień gdy mnie nie było?
-Przez ten cały tydzień nie znaleźliśmy żadnego zdjęcia. Powiedz mi dlaczego nie przeraziłaś się gdy zobaczyłaś swoje zdjęcie zawieszone na szczycie schodów.
-Wiedziałam, że znajdziemy Berło Życia prędzej czy później i nikt nie zapłaci życiem i tym razem.
-Skąd miałaś pewność, że je znajdziemy?
-Ufam wam, wszystkim członkom Sibuny - powiedziała. - Ej zmieniłaś temat. Co z Sibuną?
-No wiec - zaczęłam - doszedł do nas nowy członek - powiedziałam i jak najszybciej poszłam w stronę wyjścia.
Ona jednak mnie dogoniła.
-Kto jest tym nowym członkiem? - zapytała.
-No więc... Nowym członkiem Sibuny jest... - nie skończyłam, bo do pokoju weszła Wilow.
-To ona? Nie wierzę w to - powiedziała.
Oczami Patricii:
Nie mogę uwierzyć. W drzwiach stała Wilow, ta Wilow która chciała odebrać mi Jeroma.
-Odchodzę - powiedziałam dosyć spokojnie. - Jak chciałam w poprzednim roku, żeby Joe i Jerome doszli do nas to się nie zgodziliście. Wlow - wskazałam ją ręką - jest tu zaledwie tydzień, a już doszła do Sibuny.
Po tym wyszłam z pokoju trzaskając drzwiami. Poszłam do siebie i rzuciłam się na łóżko. Nie płakałam. Byłam po prostu na nich wściekła. Jak mogli ją tak po prostu przyjąć. Jeroma i Joe już nie przyjęli od tak. Założyłam na siebie swoją ulubioną kurtkę i poszłam się prze wietrzyć.
Oczami Fabiana:
Gdy siedziałem na łóżku do mojego pokoju wbiegła rozgoryczona Amber.
-Fabian... - zaczęła.
-Amber powoli, co się stało.
-Chodzi o Patricię. Odeszła z Sibuny jak dowiedziała się, że Wilow do nas doszła. 
-Co? Nie, nie i jeszcze raz nie. Czemu powiedziałaś jej, że Wilow jest w Sibunie? Przecież wszyscy mieliśmy jej to powiedzieć na następnym zebraniu. Gdzie ona jest? - zapytałem.
-Nie ma jej w pokoju. Chyba wyszła na dwór - powiedziała.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przepraszam, że dopiero teraz, ale musiałam wyjść i nie miałam czasu dodać.
Jak Wam się podoba?

Angelika&Justyna

3 komentarze:

  1. super ♥♥♥
    czekam na next ;**

    niech Fabian za nią wybiegnie i jej wszystko wyjaśni i ją pocieszy jak siostrę ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. super kiedy następny czekam z niecierpliwością

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy