wtorek, 20 sierpnia 2013

Rozdział 28


Oczami Patricii:
   Gdy Eddie przyłożył dłoń do miejsca w ścianie całe pomieszczenie zaczęło się trząść. W ścianie naprzeciw mnie zaczęła robić się olbrzymia dziura. Po 5 minutach pomieszczenie przestało się trząść. W ścianie zostało olbrzymie przejście. Wpatrywałam się w nie przez pewien czas. Po chwili się ocknęłam.
-Eddie choć już. Może tędy się stąd wydostaniemy.
-Dobra. Już idę.
   Weszliśmy do dziury w ścianie i poszliśmy w głąb tunelu. Było w nim bardzo ciemno. Chciałam jak najszybciej dostać się do Domu Anubisa i zobaczyć się z Jeromem. Przez ten czas bardzo się zanim stęskniłam.
Oczami Fabiana:
   Właśnie z całą Sibuną idę powiedzieć Eddiemu i Patricii o wskazówce. Gdy weszliśmy do tunelu i zaczęliśmy iść w stronę tajemniczych drzwi trzymaliśmy się blisko siebie jakby z obawy przed kolejnymi pułapkami. Gdy doszliśmy do miejsca gdzie zmierzaliśmy stanęliśmy jak wryci. Drzwi były uchylone. Szybko podbiegłem do nich i zajrzałem do środka. Nie było tam moich przyjaciół, tylko olbrzymia dziura w ścianie.
-Ej no... Nikogo tu niema. Gdzie oni zniknęli?
   Reszta podeszła do mnie i zajrzała do pustego pomieszczenia. W ich oczach było widać tylko zdziwienia tak samo jak w moich. Wszystkie oczy były teraz zkierowane do tajemniczej dziury w ścianie.
-Musimy tam iść. Może ich dogonimy - powiedziałem z nadzieją.
-Zgadzam się z tobą. Chodzmy - jak zwykle Amber była pierwsza.
   Wszyscy zgodnie pokiwaliśmy głowami i weszliśmy do pomieszczenia, w którym wcześniej była zamknięta Pat z Eddiem. Spojrzałem po wszystkich twarzach otaczających mnie i weszłem zdecydowanym krokiem do przejścia. Mój gest powtórzyli wszyscy pokolei. Po chwili już wszyscy byli w tunelu. Ciekawe jaki długi jest ten tunel i czy dogonimy naszych przyjaciół?
Oczami Jeroma:
   Wszyscy gdzieś zniknęli. W Anubisie zostałem ja, Mara, Mick i Joe... Gdzie jest moja Trixie? Bardzo za nią tęsknie... Amber ma racje... Jeśli Pat nawet jest z Eddiem to nadal mnie kocha. Przyjaciółka mojej dziewczyny dopiero mi to uświadomiła... Sam nie potrafiłem na to wpaść. Jestem bardzo ciekawy gdzie się wszyscy podziali. Za tą informację mógłbym oddać prawie wszystko. Nie potrafiłbym jedynie oddać komukolwiek Trixie. Bardzo ją kocham. Gdy ją widzę uśmiechniętą jestem szczęśliwy, ogarnia mnie olbrzymi smutek jeśli nie ma jej obok mnie, strasznie za nią tęsknie. Śnię o niej każdej nocy, odkąd z nią jestem jestem najszczęśliwszą osobą pod słońcem. Jak byłem w związku z Marą nigdy tak się nie czułem. To oznacza, że nigdy nie byliśmy dla siebie stworzeni. Teraz wiem. Od początku kochałem i nadal kocham tylko Patricię.
Oczami Eddiego:
   Zakochałem się w Gadule. Wcześniej była dla mnie tylko kolejnym wyzwaniem. Wszystko się zmieniło jak byliśmy zamknięci w tamtym upiornym pomieszczeniu. Postanowiłem zostać jej przyjacielem. Nie będę już robić żadnych podstępów. Stanę się jej najlepszym przyjacielem. Może ona też coś do mnie poczuje. Zbliżę się do niej, a wtedy ona będzie musiała dokonać wyboru. Może Jerome będzie o mnie zazdrosny i postawi Pat ultimatum, albo ja, albo on. Ja natomiast będę jej oparciem i mnie wybierze. Chcę być po prostu przy niej, a może kiedyś będziemy razem. Jeśli ona będzie tego chciała, to będziemy parą...
   Teraz idę z Patricią tunelem. Na twarzy mojej towarzyszki nie widnieje choćby cień strachu, tylko lekkie zaciekawienie. Pewnie zastanawia się dokąd prowadzi ta "droga". Ja na miejscu dziewczyny byłbym przerażony. Dramatyzowałbym, że możemy stąd nie wyjść, a ona jest niezwykle opanowana. Ja jestem facetem, więc się nie boję, ale ona powinna! Jest inna niż wszystkie dziewczyny które znam, chyba dlatego mi się tak podoba.
   Ja idę przodem. Patricia idzie tuż za mną. Idziemy już tak 15 minut. Na końcu korytarza widzimy jaskrawe światło. Biegnę do niego. Zatrzymuję się metr od celu i czekam na moją towarzyszkę. Patricia nawet nie przyspieszyła kroku, powoli dołączyła do mnie. Wiedzieliśmy już co to jest. Byliśmy dosyć blisko, żeby temu się przyjrzeć. To było...

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I co myślicie?
Dzisiaj dłuższy, cieszycie się? Ja bardzo.
Jeśli się uda jutro będzie kolejny.
Angelika&Justyna

5 komentarzy:

  1. Super
    Zapraszam do mnie na aia-historia-prawdziwe-milosci dopier zaczyna proszę owsparcie.

    OdpowiedzUsuń
  2. super <3
    Co to było ? Co to było ?
    dawaj szybko next ;**

    OdpowiedzUsuń
  3. Zostałaś nominowana do Versatile Blog Awards....Szczegóły na moim blogu :) http://hoa-scenariusze-tda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy