piątek, 11 lipca 2014

Rozdział 12


Szybko zaprzyjaźniłam się z tymi nowymi dziewczynami.Tylko Patrica na każde moje pytanie odpowiadała Tak albo Nie albo wzruszała ramionami.Postanowiłyśmy zejść na obiad.Ostatnia z pokoju wyszła Patt,a dziewczyny były już w połowie schodów.Podeszłam do mojej najlepszej przyjaciółki i powiedziałam:
-Patt co się dzieje?
-Nic
-Wiem że coś się dzieje ponieważ zachowujesz się dziwnie
-Dobra powiem ci.Jak ci wszyscy nowi przyjechali to ktoś mnie popchnął n Eddie'ego i sie pocałowaliśmy.
-Patty to świetnie co w tym złego!?Gratulacje
-No właśnie że nie Joy.Uciekłam,a Eddie nie wiem co sobie pomyslał
-Może się wydawać że Eddie jest Badboy'em,ale tak nie jest.
-Nie będę się teraz tym martwić.Chodźmy coś zjeść.
Przestałyśmy rozmawiać i poszłyśmy na obiad.Po drodze widziałam że Patt dalej sie tym przejmuje,ale nie odezwałam sie słowem bo i tak by nie chciała rozwiać.

***

Przy obiedzie było ze trzydzieści osób.Niektórzy tak jak Jerome i Mick poszli jeśc do swoich pokoi,a inni siedzieli w tym ciasnym pokoju i jedli zupę.Nie było żadnego tematu do rozmowy dlatego wszyscy jedli w ciszy.Po obiedzie poszłam do Jeroma na strych.

Jak wam się podoba kolejny rozdział?
Czekam na szczere opinię :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy